Jak się nie ma za dużo czasu to pozostaje jedynie wyprawa na "szybką kawę" do familii w odległym Kłaju ;)
Oczywiście nie mogłem sobie odmówić spaceru po Krakowie, choć jak zwykle gdy tam jesteśmy padało, było chłodno, a na domiar złego smocza jama była zamknięta :(
Ale i tak było fajnie :)
Ale i tak było fajnie :)
Oby do szybkiego zobaczenia! :)