Nikkor 35/1,8 G ED





Post częściowo dla nikoniarzy ;)

Posiadłem drogą zakupu nową stałkę - Nikkor 35/1,8 G ED - pełnoklatkowe szkło w zastępstwie wysłużonej takiej samej wersji dx'owej. Czy było warto skoro tak naprawdę aż tak wiele się od siebie nie różnią? Było :)

Bokeh oraz głębia - bez zmian w porównaniu do wersji dx'owej. Ale za to AF znaaaaacznie szybszy i celniejszy jednocześnie. Obrazek znacznie lepiej naświetlony i w końcu bez uciążliwej winiety - lubię winietę, ale gdy jest przeze mnie kontrolowana, za narzuconą nie przepadam ;) Dystorsja lepiej skorygowana, praca pod światło również na plus, a ostrość na pełnej dziurze - aż tnie oczy :) No i w końcu można "normalnie" używać kombinacji przesłony i odległości ostrzenia ;)

Kilka strzałów z dziś dla przestrzelenia szkiełka ;)







Ogólnie - polecam :) Poza ewidentną głębią oraz samym bokeh nie widzę sensu wywalania trzykrotnej wartości tego szkła za wersję 1,4 - no chyba, że wygram w totka ;)

...ale najpierw muszę zacząć grać ;)